WESELE W STYLU BOHO

Coraz częściej spotykamy się z określeniem boho. Mówi się o boho wnętrzach, ubraniach czy dodatkach a od kilku lat ślub w typie boho nie schodzi z florystycznej scena. Co oznacza to pojęcie i jak urządzić prawdziwe wesele w tym stylu, spróbuję pokrótce wyjaśnić.

_DSC0009 14524450_1052269261556405_1089666889222846780_o14876469_1066393483477316_1987614288665476642_o

Nazwa boho wywodzi się od francuskiego słowa bohema, oznaczającego cyganerię, środowisko artystyczne które czas swój spędzało na zabawie i rozmowach o sztuce, nierzadko zakrapianych absyntem. Bohema otwarcie gardziła materialistycznymi poglądami, łamała wszelkie konwenanse i normy społeczne, czym wzbudzała niemałe kontrowersje. Czym jest więc styl boho, który niewątpliwie wiele ma wspólnego z łamaniem zasad?

To eklektyczna mieszanka oryginalności bohemy i hippisowskiego luzu przejawiającego się w lekkich, zwiewnych, kolorowych tkaninach, nierzadko nawiązujących do folkloru-rodzimego jak i tego z dalekich stron. W modzie została odkryta przez projektantów w 2004 roku i od tej pory pojawia się choćby w dodatkach- kwiatowych wiankach czy ciężkiej etnicznej biżuterii. Ponadto sprzymierzeńcami stylu boho są duże kapelusze, futrzane kamizelki, orientalne i florystyczne desenie, długie tuniki, szerokie paski, duże torby i nieograniczona ilość biżuterii.

Można powiedzieć, że prekursorką ślubnej stylizacji w tym stylu, stała się Kate Moss, która wystąpiła w długiej, dopasowanej sukni z rozpuszczonymi włosami i welonem upiętym w stylu juliett cup oraz delikatnym makijażu.

Jak więc sprawić sobie ślubną stylizację w typie boho?

Właściwie nie ma określonego schematu, boho chic charakteryzuje nieskrępowany luz, więc dopasowaną sukienkę w typie „syrenki” lub primabaleriny zastąpi tu luźna, długa, często koronkowa suknia z odsłoniętymi ramionami, wyciętymi plecami. Pięknym towarzyszem będzie tu też wianek na głowę a włosy najlepiej by były rozpuszczone lub spięte w luźny kok lub warkocz. A ich ozdobą będą pióra i kwiaty. Do takiej stylizacji aż „prosi się” piękny, duży, luźny, kolorowy bukiet,  z kwiatów niczym zerwanych na łące.

Pan Młody może tu także zaszaleć i smoking zastąpić szelkami, kraciastą koszulą czy muchą, zaproszenia możecie wykonać własnoręcznie w formie kolaży a do ślubu możecie wybrać się…na rowerach. Wszystko zależy od pomysłowości oraz odwagi do łamania ślubnych konwenansów;)

W dekoracjach pojawiają się kolorowe szkło jak i mosiężne kielichy, naczynia zresztą nie zawsze muszą być od pary – wszelkie orientalne motywy, tkaniny, poduszki, koronkowe łapacze snów jak i wstążki są tu mile widziane. Styl ten często łączy się z innymi i w takich stylizacjach pojawiają się rustykalne jutowe pokrowce na krzesła, patery z plastrów drzewa, lampiony ze słoiczków. Kompozycje kwiatowe, podobnie jak bukiety cechuje luz, pełne są spływającej zieleni i kwiatów.

Oczywiście, jeśli przeraża cię eksplozja kolorów i wzorów, projektanci zadbali o to, by przenieść boho do ślubnych realiów, wyciszając gamę kolorystyczną na bardziej pastelową. Prawda jest taka, że styl ten, umiejętnie wykorzystany jest bardzo wdzięczny, luźne suknie zamaskują niedoskonałości a oryginalne dodatki sprawią, że ślubna uroczystość nabierze luźnego, wesołego charakteru, w dodatku niekoniecznie siejąc spustoszenie w naszych portfelach:)13900274_1005067939609871_3269489300431391449_n

 

DEKOtarba

preloader